Choć to dawno temu było
lecz prawdziwie się zdarzyło.
Zima o nas zapomniała
śniegu wcale nam nie dała.
Elfy były zadziwione,
renifery też zmartwione.
Jak tu dzieciom dać prezenty?
Zastanawiał się nasz Święty.
Skoro śniegu nie ma wcale,
jak pojadą moje sanie?
Tu z pomocą przyszły Ciocie…
Spakowały darów krocie,
Mikołaja wyręczyły,
święta Dzieciom ocaliły!